sobota, 23 lipca 2011

[85] Rachel Ward - Numery 2. Chaos


Autor: Rachel Ward
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: Luty 2011
ISBN: 978-83-259-0275-9
Liczba stron: 440
Wymiary: 140 x 200 mm

Opis: Coś się zbliża... Coś gigantycznego. Coś złego.Gruzy, woda, ogień, chaos... Prawdziwe piekło.1 stycznia 2027 roku w Londynie stanie się coś strasznego.Zniknie całe miasto. Zginą miliony ludzi. Adam to wie, bo jak jego mama Jem widzi w oczach ludzi datę śmierci.. A prawie wszyscy wokół mają ten sam numer: 1.1.2027. Co to będzie? I co Adam może zrobić?

Moja opinia: Kiedy zobaczylam, że książka już zagościła na księgarnianych  półkach, przygotowałam się na piętnastominutową wędrówkę do miasta. Na miejscu  długo patrzyłam się na regały, ale nigdzie nie mogłam znaleźć "Numerów". Nie  chciałam się pytać, bo to zwiastowałoby kolejne nieszczęście w postaci  polecanych przez ekspedientki książek. Ale niestety musiało do tego dojść. Gdy  miałam książkę w rękach, nie zastanawiałam się długo. Poszłam z nią do kasy i  zapłaciłam. Ale potem przez jakiś czas rozmyślałam nad tym, czy aby nie zostawić  jej na koniec. Postanowiłam, że tak będzie. Jednak po skończeniu piątej książki,  nie wytrzymałam. Wzięłam się za nią.

Adam to syn Jem - bohaterki pierwszej części, i Pająka, czyli Terre'go - również  bohatera "Numery. Czas uciekać". Już w przedszkolu objawiły się pierwsze oznaki  jego daru i równocześnie przekleństwa. Teraz ma szesnaście lat i jest pod opieką  swojej babci. Muszą opuścić miasto i udać się do Londynu. Adam przeczuwa  najgorsze, jednak babcia idzie w zaparte. W nowej szkole w Londynie poznaje  dziewczynę, która widząc go, ucieka z krzykiem. Kim jest ta dziwna dziewczyna?  Jedno jest pewne - ma na imię Sara.

Sara jest w trzecim miesiącu ciąży i ma prorocze sny. Widzi to, co ma się wkrótce  zdarzyć. Główną rolę w jej snach odgrywa Adam z poparzoną twarzą. Trzyma w  rękach dziecko. Jej dziecko. I idzie z nim w ogień. Wokół panuje chaos. Zawalone  budynki, woda i ogień. To nie zwiastuje nic dobrego. Sara ucieka z domu i  zatrzymuje się u Megg. Już w następnym dniu dowiaduje się, że to nie jest miejsce  dla niej i przenosi się do Vinny'ego - dobrego... ćpuna.

Adam w tym czasie próbuje uratować ludzi, którzy mają zginąć w tej katastrofie.  Nie bardzo mu się to udaje, ale próbuje i to się liczy. Natrafia na Nelsona, który  pomaga mu włamać się do komputerów i tym podobnych rzeczy. Jednak nic nie  wskazuje na to, że mu wierzą.

Pierwszy styczeń 2027 roku. Budynki się walą, ulice łamią na pół. Z każdą minutą  narasta panika. Ludzie krzyczą i płaczą. Ci żywi próbują uratować swoich bliskich.  Adam w tym czasie próbuje wydostać się z wody. Płynie i płynie. W końcu jest na  brzegu. Biegnie do Sary. Czy zdąży? I jakim jest człowiekiem? Dobrym czy złym?

Jak dla mnie - dobrym. Kochał Sarę i chciał dla niej i jej dziecka jak najlepiej, choć  nie zawsze mu się udawało, zważając na czipy, które mieli wszczepione pod skórę,  jak psy. Na początku byłam negatywnie nastawiona do Adama - kiedy miał napady  złości, potrafił odwrócić do góry nogami cały dom, nie zważając na konsekwencje  tego czynu.

Sara natomiast była trochę irytującą osobą. Nie wiedziała, czego chciała. Raz  twierdziła, że Adam jest zły, a raz, że dobry. Zmieniała zdanie co pięć minut i nie  była zdecydowana. Można by to oczywiście usprawiedliwić ciążą, a potem stresem  poporodowym, ale tak czy siak, w czasie ciąży nie traci się własnego mózgu. Ale  każdy ma inne zdanie na ten temat.

Jednakowoż dialogi są ciekawe. Nie ma w nich zbędnego słowa. W większości są  krótkie, a ich przekaz jest oczywisty. Zaś styl autorki jest łatwy w odbiorze.  Książka skierowana jest raczej do młodzieży i jej właśnie tę książkę polecam. Mnie  się spodobała głównie dlatego, że jestem jeszcze nastolatką i takie książki mnie  zachwycają.

A jeśli chodzi o szatę graficzną, to muszę powiedzieć, że jest całkiem w porządku.  Wypukłe dwa zdania - Numery i Chaos pasują jak ulał, a otaczające je srebrne  numery, mieniące się różnymi kolorami tęczy, dodają okładce uroku. Grzbiet  książki również jest ładny. Prawa strona twarzy mężczyzny, zapewne chodzi tu o  Adama, numery oczywiście, ziemia jako planeta, a w środku tytuł i autor. Wszystko  utrzymane jest w tonacji ciemnoniebieskiej i ciemnozielonej. Pierwsze strony  nowyvh rozdziałów ozdobione są cyframi.

Wspomnieć tu muszę o narracji. Pierwszoosoba, z tym, że jest dwóch narratorów -  zaczyna Adam, a potem pisze Sara. I tak na przemian. To jest dodatkowym plusem  dla tej książki, gdyż możemy dowiedzieć się ogółem coś o Adamie z jej  perspektywy i o niej samej.

"Numery 2. Chaos" to książka warta ceny. Kupiłam ją, więc na pewno będę do niej  powracać i pożyczać innym, żeby sami przekonali się, że jest godna uwagi.  Świetna fabuła i świetna jej realizacja. Tę książkę można czytać i czytać, a i tak się   nikomu nie znudzi.

______________________________________________
Wiem, że mam zaległości, ale je wkrótce nadrobię.
Zapraszam na forum, które zostało założone siłami trzech książkoholiczek. To jest dopiero początek, ale jeżeli przybędzie czytelników i forum się rozkręci, wtedy będzie więcej zabawy i bardziej się w niego zaangażujemy :)
Dziękuję za uwagę! :)

20 komentarzy:

  1. Czytałam i jestem tego zdania co ty, aczkolwiek pierwsza część bardziej mi się podobała :/
    Pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj zaczęłam, ale dotarłam do 10 str. dopiero, więc nic konkretnego nie mogę powiedzieć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale zaciekawiłaś mnie ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Baaaardzo chcę przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam drugiej części, jakoś tak jak zaczęłam pierwszą to mnie nie zachęciła choć wiele się po niej spodziewałam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zachęcająca recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ochotę na tą ksiązkę . Ale jakoś nie moge się za nią zabrać

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Twojej recenzji dowiedziałam się o ciekawej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najpierw muszę zainwestować w "Numery" 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o tej serii i mam zamiar raz po nią sięgną.c ;>

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja strasznieeee chcę przeczytać 1 część, a teraz zrobiłaś mi niezłą chętkę na 2 część. :D

    świetna recenzja :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Niedawno zaczęłam czytać pierwszą część, ale niestety miałam tylko wersję ebook, a tak czytać nie lubię, więc po kilku stronach przestałam. W końcu o niej zapomniałam, ale dzięki tobie, znowu zacznę ją poszukiwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam na tą serię ochotę od dawna, więc wypada w końcu się za nią zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam wiele recenzji tej pozycji, ale to właśnie Twoja powiedziała mi tak na prawdę o co chodzi w tej książce i przyznam, że chętnie przeczytam. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Och, i oczywiście dziękuję za nominację. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też chętnie przeczytam, ale na razie muszę sięgnąć po część pierwszą. Mam straszne zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  17. Słyszałam już o tej serii, ale ja obecnie jestem na etapie fantasy, więc muszę wyjść najpierw z tego. xD

    Today1.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Próbuję ją znaleźć i próbuję, jednak z próbowania nic nie wychodzi, kiedy portfel jest pusty ;) Muszę chyba poczekać, aż pojawi się w mojej bibliotece, inaczej nie mam co liczyć na bliższe zapoznanie się z treścią :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam pierwszej części, a książka jest tak wychwalana! Kurcze, gdyby nie fakt, że mam trochę zamówień i książek na oku, tą już bym przeczytała. Chyba zmienię plany...

    [magiaksiazek.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam pierwszą część i nie wiem gdzie mogę dostać drugą. Trochę za późno się zorientowałam więc nie wiem czy ją jeszcze znajdę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...