Wróciłam... ale tylko na tydzień. Potem nie będzie mnie przez miesiąc, gdyż jadę w "pewne miejsce". Mam nadzieję, że będzie tam internet, choć to jest mało możliwe. Poza tym muszę się przyłożyć bardziej do nauki w przyszłym roku szkolnym (czyli już wkrótce), więc recenzje będą się pojawiać zapewne rzadziej. Ten tydzień przeznaczę na skomentowanie blogów i dodanie jednej, góra dwóch recenzji... Tyle tylko niestety możecie się spodziewać... A reszta w październiku.
Ok, no to czekamy:)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się, że wracasz na tak krótko...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z wypowiedzią Klaudii. Mi również ani ttrochę się to nie podoba. :(
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem... szkoda że na tak krótko. Czekam na recenzję!
OdpowiedzUsuńCzekamy !
OdpowiedzUsuńTo czekamy na recenzje , a do tego całkowitego powrotu to trochę długo... Szkoda :(
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję :).
OdpowiedzUsuńZgadzam się z innymi komentarzami.Szkoda, że wróciłaś na tak krótko...
Ech ta nauka, też czeka mnie ostry rygor ;/ czekamy na Ciebie i Twoje recenzje :)
OdpowiedzUsuńu mnie nn :]
[ pamietnik-czytania]
Uuuu szkoda, ale fakt, zaczyna się szkoła. Czas zacząć znowu ciężką pracę od nowa i od nowa i tak co roku. Jakby nie można było robić czegoś lepszego. ; )
OdpowiedzUsuńToday1.blog.onet.pl
Szkoda, że na tak krótko, ale mówi się trudno. Czekam na recenzje :))
OdpowiedzUsuń