Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Suzanne Collins. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Suzanne Collins. Pokaż wszystkie posty
sobota, 25 czerwca 2011
[76] Suzanne Collins - Kosogłos
Autor: Suzanne Collins
Tytuł: Kosogłos
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Wprowadzono: 12-11-10
ISBN: 978-83-7278-491-9
Stron: 372
Wymiary: 135x205
Tytuł oryginalny: Mockingjay
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Opis: Katniss Everdeen wraz z matką i siostrą mieszka w Trzynastce - legendarnym podziemnym dystrykcie, który wbrew kłamliwej propagandzie Kapitolu przetrwał, a co więcej, szykuje się do rozprawy z dyktatorską władzą.
Katniss mimo początkowej niechęci, wykończona psychicznie i fizycznie ciężkimi przeżyciami na arenie, zgadza się zostać Kosogłosem - symbolem oporu przeciw kapitolińskiemu tyranowi.
Moja opinia: Kosogłos to nie tylko tytuł trzeciego tomu sławnej, zapewne na całym świecie, trylogii, ale także ptak. Katniss ma zostać takim kosogłosem, jednak pod pewnymi warunkami. Chce uratować Peetę, swoją rodzinę - mamę, Prim i zabić Snowa, znienawidzonego prezydenta. Walka się odbędzie, ale kto jest przegranym, a kto wygranym?
Czytałam tylko drugi tom oraz ten, ale mogę powiedzieć, że ta część była bardziej brutalna i nawet bardziej realistyczna. Postacie się nie zmieniły. I dobrze. Ale świat owszem. Dwunasty Dystrykt nie istnieje, Trzynasty tak. Na poczatku niechętnie podeszłam do tej trylogii, z trzecim tomem było tak samo. Chciałam wiedzieć, kto zostanie, a kto zginie i czy Katniss uda się zrobić to, co planowała. Wciągnęlam się, chcoiaż muszę powiedzieć, że książkę czytałam dłużej niż poprzednią część, ale szczerze powiedziawszy to nie ma znaczenia.
Katniss była nieugięta, trzymała na swoim. Chociaż była niezecydowana - nie umiała wybrać i niektórzy ludzie nią manipulowali, radziła sobie w miarę dobrze. Kiedy ona miała być na czele grupy, cały optymizm z niej wyparował, lecz dała sobie radę. I dlatego dotrwałam z nią do końca książki, śledziłam jej losy i losy jej najbliższych. Ta część była ciekawa. Próbowałam się nią delektować, ale jak wiadomo, ten tom jest bardzo ciekawy i wciągający, więc mi się nie udało. Szkoda, że cała przygoda z ta trylogią się skończyła. Chętnie przeczytałabym inne książki o losach Katniss, ale w trylogię wchodzą trzy tomy.
wtorek, 10 maja 2011
[65] Suzanne Collins - W pierścieniu ognia
Tytuł: W pierścieniu ognia
Autor: Suzanne Collins
Wydawnictwo: Media Rodzina
ISBN: 978-83-7278-395-0
Stron: 360
Wymiary: 135x205
Każdego roku w państwie Panem na zlecenie Kapitolu telewizja relacjonuje reality show zwane Głodowymi Igrzyskami. Dwudziestu czterech losowo wybranych nastolatków z każdego dystryktu toczy śmiertelną walkę. Ich zwycięzca może być tylko jeden. W „Igrzyskach śmierci” dwójka uczestników Katniss Everdeen i Peeta Mellark udaremnia plany Kapitolu, wymuszając zwycięstwo obojga. Za to zwycięstwo bohaterowie zapłacą cenę, jakiej się nie spodziewają… W drugim tomie trylogii, „W pierścieniu ognia” Katniss i Peeta przygotowują się do odbycia obowiązkowego Tournee Zwycięzców, kiedy dowiadują się o fali zamieszek, do których przyczynił się ich zuchwały czyn. W tle trwają przygotowania do rocznicowych, 75. Głodowych Igrzysk, które przyniosą bardziej niż zaskakujący obrót spraw… Bo Kapitol jest zły. I Kapitol pragnie zemsty…***
Pamiętam, że byłam raczej przeciw temu, iż przeczytam tę książkę, jednak nie wiedzieć czemu, w bibliotece od razu się na nią rzuciłam. Była i ta część, i "Kosogłos", jednak jak na razie postanowiłam wypożyczyć tylko jeden tom, ponieważ nie miałam zamiaru innej odkładać. Postanowiłam na własnej skórze przekonać się, jaka ta książka naprawdę jest.
"W pierścieniu ognia" to drugi tom tej trylogii, z czego jestem niezadowolona. Wtedy, gdy byłam w bibliotece, książki "Igrzyska śmierci"nie było. Ale nie chciałam zostawiać tej części, bo nie wiadomo, kiedy miałabym do niej... dostęp. Jednak okazało się, że pomimo tego, iż byłam negatywnie nastawiona na tę trylogię - książkę czytałam szybko i nawet można powiedzieć - płynnie. Podzieliłam sobie ją na trzy części, czyli tyle, ile akurat tam było. Preczytałam książkę jednak w dwa dni, wprawiając siebie w osłupienie. "To już? Tak szybko" - pomyślałam i nie mogłam pojąć tego, jak taka książka może wciągać. Pierwszy raz spotkałam się z takim dziełem, a to oznacza, że autorka miała wspaniały pomysł, ale także umiała go zrealizować. Język jest prosty, a czcionka jest w miarę duża, co ułatwia czytanie. Przynajmniej tak mi się wydawało - gdy książka mnie wciąga, nie zwracam uwagi, m.in. na literówki, a zwłaszcza na język. Co prawda, nie wszystkie rzeczy rozumiałam, gdyż nie czytałam pierwszego tomu, ale to mnie nie odpychało.
Ogólnie książka bardzo ciekawa i oryginalna. Jestem zawiedziona tylko, że zaczęłam tę trylogię od drugiego tomu, więc została mi jeszcze jedna część, a później będę musiała się zapewne z autorką pożegnać. Po tej książce wiem, że "raz kozie smierć" albo "raz się żyje" i trzeba próbować nowych rzeczy. Sięgnięcie po inny gatunek literacki nie zbił mnie z tropu, że tak powiem, lecz zachęcił do dalszego delektowania się książkami innego typu.
Już się nie mogę doczekać ponownego spotkania z Katniss ;)
*** Opis z książki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)