środa, 22 grudnia 2010

[24] Giulia Carcasi - Tyle jest gwiazd

Autor: Giulia Carcasi
Tytuł oryginału: Ma le stelle quanto sono
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: Luty 2007
ISBN: 978-83-7495-121-0
Liczba stron: 320
Wymiary: 140 x 200 mm

Opis: Giulia Carcasi ma dwadzieścia lat. Urodziła się w Rzymie, tam też mieszka i studiuje medycynę. Jest to jej pierwsza powieść. To pokolenie sms-ów, szkolnych rytuałów, naleśników z nutellą, sfrustrowanych profesorów; chcą, żeby ktoś ich wysłuchał i sami pragną wypowiadać się na temat życia, dorosłych, niesprawiedliwości. Są wśród nich Carlo i Alice, chodzą do jednej klasy, bywa, że siadają w jednej ławce. On jest rozbrajająco niezdarny, nie ma swoich wzorów do naśladowania, nie przywdziewa masek. Ona czuje się inna od reszty, nieprzystosowana, ma krytyczną naturę, a zarazem nie przestaje marzyć. Ich serca są, póki co, niezahartowane, z łatwością się mylą. Właśnie dlatego Alice ulega urokowi skrytego i intrygującego Giorgia. Carlo daje się uwieźć Ludovice, typowej łatwej dziewczynie, która do naiwnych bynajmniej nie należy. Obydwoje mają po osiemnaście lat. Przyglądają się mało dla nich zrozumiałemu światu dorosłych, tym bardziej, że szkoła, rodzina, przyjaciele co i raz stają im na drodze... Ma le stelle quante sono to powieść, która niczego nie upiększa, szczera, bezpośrednia, trafia w samo sedno, jak celnie wypuszczona strzała. Jest jak rozgrywka miłosnego ping-ponga. Czuje się w niej ożywczy powiew romantyzmu. To książka o dwóch twarzach. Dwupłciowa. Na dwa głosy. W imię jednej miłości.

Moja opinia: Początek tej historii zaczął się następująco: poszłam do księgarni rozejrzeć się za jakąś książką, której nie czytałam i którą ktoś polecał. Jednak wstrzymałam się i wyszłam z pustymi rękami. Niestety następnego dnia nie wytrzymałam i poszłam tam po raz drugi. Sprzedawczyni, widząc mnie, podetknęła mi pod nos (nie dosłownie) książkę, którą poprzedniego dnia mi proponowała. W końcu co miałam zobić, jeśli akurat ta powieść była tak zachwalana i polecana? Wzięłam ją. Myślałam, że będzie dziecinna i głupia. Lecz się myliłam.
Drugą rzeczą, przed przekonaniem się jaka ta książka jest, miałam sznasę wreszcie włączyć mózg. Musiałam myśleć. Z jakiego powodu? A z takiego, że ta książka ma dwie strony. Dwa umysły, dwa serca, dwa... głosy, jak to napisane jest w opisie. Zaczęłam więc czytać od strony Alice, a dopiero później Carla.
Alice: zwykła dziewczyna, ładna. Chodzi razem z Carlo do klasy. Zaniedługo zdaje maturę, co nie jest łatwe. Pewnego razu, po ostatniej lekcji w tej szkole, jej nauczyciel spoglądał na mokry skrawek białej koszuli, dokładniej na północno wschodniej i północno zachodniej części, żeby nie było. W ten sposób zyskała niesympatię nauczyciela. Najgorsze jest to, że.... A no właśnie... że co? A nie powiem, musicie rzeczytać książkę... ;)
A Carlo jest podobnym przypadkiem... A co tam będę się rozpisywać... ;)
Książka ciekawa (nie na początku), ale wtedy, gdy się rozkręci. Ja się nie mogłam oderwać i dostawałam upomnienia, żebym nie czytała i wreszcie wzięła się za naukę i do sprzątania się zabrała. Jednak nie słuchałam. A co tam. Książkę przeczytam i z głowy... A szybko mi to poszło. Bodajże dwa dni... ;) Tak więc polecam!

6 komentarzy:

  1. Okładka wydaje się ciekawa. Recenzja świetna, lecz nie wiem czy mnie do niej ciągnie. Zobaczę, może dodam ją do listy książek do przeczytania ?

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawie się zapowiada. ;)
    w ogóle lubię Twojego bloga bo opisujesz książki, które zazwyczaj chcę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czasami dobrze jest przeczytać książkę wymagająca myślenia. Dzięki temu można w przyjemny sposób aktywować szare komórki :)
    i zgadzam się z Klaudią: okładka na plus.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro na Tobie ta książka wywarła takie wrażenie, to ze mną powinno być podobnie :) A okładka rzeczywiście jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. opinia świetna , okładka przyciągająca. Nic dodać nic ująć .. po prostu muszę ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow szalona, nie nadążam ;D już druga notka u Ciebie :)
    u mnie znowu news ;D
    [ pamietnik-czytania.blog.onet.pl ]

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...