niedziela, 20 lutego 2011

[38] Maureen Johnson - 13 małych błękitnych kopert

Autor: Maureen Johnson
Tytuł: 13 małych błękitnych kopert
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: Czerwiec 2007
ISBN: 978-83-237-8467-8
Liczba stron: 336
Wymiary:140 x 208 mm


Książka opowiada o Ginny Blackstone - siedemnastoletniej dziewczynie, która otrzymuje w spadku po swojej ciotce Peg, zmarłej na guza mózgu, trzynaście małych błękitnych kopert. Każda oznaczona jest numerkiem i wyróżnia się rysunkiem. Pierwsza zawiera 1000 dolarów, za które Virginia ma kupić bilet lotniczy do Londynu, jak napisane jest w liście dołączonym do pieniędzy. Będąc w samolocie główna bohaterka przypomina sobie o tym, iż boi się latać, jednak podekscytowanie zwycięża. Na miejscu otwiera drugą kopertę. Czytając uważnie list dochodzi do wniosku, że ma wypełnić zadanie, bo inaczej nie będzie mogła otworzyć kolejnej koperty. Drugi list nakazuje jej pójść w jedno miejsce. A mianowicie: Pennington Street 54 A. Jest to adres domu pewnego mężczyzny o imieniu Richard. Ginny dotarłszy do wyznaczonego miejsca, wchodzi do środka domu, gdzie Richard pokazuje jej dawny pokój ciotki Peg. Następnego dnia idzie ze znajomym Peg do jego pracy - domu handlowego "Harrods". Jednak wychodzi stamtąd, czując, że robi jej się niedobrze. Nazajutrz postanawia wypełnić kolejne zadanie z drugiego listu: zapytać, co kupiła u Richarda królowa. Dowiaduje się, że spodnie, co ma być numerem PIN do bankomatu. W trzecim liście pisze czarno na białym, że ma wypłacić z konta 500 funtów i podarować je artyście, który jej się spodoba. I takim oto sposobem trafia na Keitha. Wykupuje wszystkie bilety na spektakle z jego udziałem, rozmyślając później czy dobrze zrobiła. Po krótkim namyśle zdecydowała rozdać wszystkim bilety, jednak nie rozdały się jak świeże bułeczki. Bilety ciągle miała w ręku. W czwartym liście ciotka pisze, iż chciałaby, aby jej siostrzenica poznała Mari Adams, znaną malarkę. Tam, Mari, robi jej nietrwały tatuaż. W piątej kopercie znajdują się dwa listy. W pierwszym napisane jest, że ma dotrzeć do Hortensji, gdzie musi się zatrzymać, aby odpocząć, a potem zobaczyć na posągi westalek. Akcja rozgrywa się tym razem w Rzymie. Szósty list informuje ją, że musi zaprosić jakiegoś rzymianina na ciastko, co jest nie lada wyzwaniem, gdyż Ginny jest nieśmiałą dziewczyną. Wtem poznaje Beppe, który uchronił ją przed kradzieżą. Jednak okazuje się, że to jest niewłaściwy typ. W siódmym liście napisane jest, że warto zobaczyć Luwr. Ginny wypełnia to zadanie. W ósmym liście ciotka Peg w miły sposób rozkazuje jej, żeby znalazła kawiarnię, której wnętrze sama zaprojektowała i urządziła. Dziewiąty list nie zawiera dobrego zadania. Ma zwiedzić Rijksmuseum, najważniejsze muzeum w Amsterdamie, gdzie odszukać ma Pieta i spytać go o jeden z najwspanialszych obrazów na świecie - "straż nocną" Rembrandta. Jednak zadanie nie zostało wykonane do końca. W dziesiątym liście ciotka Peg pisze, aby od razu po przeczytaniu tego listu wsiadła do samolotu, lecącego do Kopenhagi i żeby napisała na dany e-mail informację o godzinie przylotu, a ktoś na pewno odbierze ją z lotniska, co okazało się prawdą. W tym miejscu poznaje fantastyczne osoby, z którymi wyrusza do Grecji, co jest następnym poleceniem, zadanym przez ciotkę Peg. Na plaży Korfu niestety traci swój plecak wraz z ostatnią kopertą, poprzez kradzież przez jakiegoś złodzieja. I bez żadnego grosza przy duszy wraca do Londynu, gdzie trafia dzięki Richardowi, który zapłacił za podróż. Tam odkrywa i dowiaduje się tego, co napisane było w trzynastym liście. Sprzedaje obrazy ciotki Peg na aukcji, dzięki czemu dostaje siedemdziesiąt tysięcy funtów. Ostatni list pisze ona, jednak nie wie, gdzie jest jego miejsce...

Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Oryginalny pomysł i styl pisania autorki wprost zachęcał do dalszego czytania. Żaden rozdział nie był przeze mnie omijany, gdyż nie zawierał w sobie zbędnych zdań. W ogóle pomysł, aby akcja rozgrywała się, nie w jednym, a w kliku miejscach, był strzałem w dziesiątkę. Przez to czytelnik się nie nudzi, lecz odtwarza sobie w wyobraźni opisane miejsca.

W gruncie rzeczy ta powieść pokazuje nam, że pieniądze nie są tyle warte, co najukochańsza osoba. Zapewne Ginny oddałaby cały swój nabytek, aby pożegnać się ze swoją ciotkę. Ona bardzo ją kochała, inaczej nie przeżyłaby tych wszystkich przygód.

Autorka, poprzez Beppe'go, przypomina nam, że nowo poznanym ludziom nie ufa się w tym stopniu, aby zapraszać go do siebie albo pójść z nim do jego domu pod pretekstem poznania jego rodziny. Inaczej może stać się nam krzywda.

Ogólnie książka godna polecenia i warta ceny. Nie jest nudna, wręcz przeciwnie. Niesie ze sobą wiele przygód, tajemnic i zagadek. Ta książka jest niezwykła pod każdym względem. Opowiada ona o podroży, sztuce, miłości i dorastaniu. A co najważniejsze, nadaje się nie tylko dla nastolatków, ale i także dla fanatyków horrorów.

Ocena: 9/10

18 komentarzy:

  1. Cóż, po Twojej recenzji odnoszę wrażenie, że książka może być ciekawa. Jak widać, akcji nie brakuje, a sama autorka styl i pomysł ma niebanalny.

    [okiem-recenzenta.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  2. O jeju ależ się rozpisała!

    Recenzja świetna , bardzo ładnie to wszystko ujęłaś!

    Dziś ide do biblioteki więc zapytam o tą książkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro taka dobra, będę polować ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnia ta książka do mnie ciągle wraca, muszę się za nią w końcu zabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Już o niej gdzieś czytałam, wydaje się ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po przeczytaniu recenzji chyba poszukam w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dotąd nie wiedziałam, że ta książka może być tak ciekawa. Z pewnością kiedyś ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kusi, kusi, ale za dużo do czytania.
    Chociaż i ta książka gdzieś leży na półce ... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmhm. Wydaje się ciekawa. :D / Przeprowadzka na nowy adres- librairie.blog.onet.pl ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. hmmmm... z towjej recenzji wynika że ksiązka jest ciekawa i z przyjemnością jąprzeczytam
    No i fajny blog ;)
    Zapraszam na mojego [http://swiat-nocy-blask-ksiezyca.blogspot.com/]

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje się być ciekawa na pewno w przyszłości przeczytam na razie muszę uporać się ze swoim stosikiem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Od daaawien dawna mam na nią ochotę. Teraz tylko muszę ją.. upolować ;X

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie ta książka strasznie interesuje, ale nigdzie jej nie ma! Będę wytrwała i wreszcie, wreszcie ją znajdę!

    OdpowiedzUsuń
  14. zachęciłaś mnie. książka przypomina mi trochę nieco inną powieść, którą czytałam dawno temu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam tą książkę i ogólnie to mi się podobała

    OdpowiedzUsuń
  16. już dawno miałam ją przeczytać i chyba w końcu to zrobię! :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Znając swoje zachowanie to pewnie rozerwałabym wszystkie koperty na raz:D a książka zdecydowanie mi się spodobała !

    u mnie nn, bo nie wiem czy na gg jak piszę to dochodzą wiadomości :D

    OdpowiedzUsuń
  18. 13 małych błękitnych kopert! Ta książka musi być dobra, bo pełno różnych opisów na blogach - polskich i amerykańskich :) Trzeba będzie poszukać na allegro jakiejś okazji, szczególnie teraz, kiedy przeczytanie Twojej recenzji mnie jeszcze bardziej zachęciło!
    zapraszam na
    http://2many-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...