niedziela, 27 marca 2011
[51] Marta Fox - Iza Anoreczka
Autor: Marta Fox
Tytuł: Iza Anoreczka
Wydawnictwo: Akapit-Press
Data wydania: Maj 2010
ISBN: 978-83-61635-65-9
Liczba stron: 133
Wymiary: 130 x 200 mm
Opis: Książka o dobrej dziewczynie, która zrobiła wiele, by zapracować sobie na etykietkę "wredniary". Jest nielubiana w liceum, do którego chodzi wraz z grupą uczniów jeszcze z klasy gimnazjalnej. Uparta, ambitna, marzy o zrobieniu kariery w świecie mody. Ma ku temu predyspozycje, ponieważ jest wysoka, bardzo szczupła i ładna. Jej ambicje podsyca matka, w sukcesie córki upatrująca szansę i dla siebie. Iza poznaje świat bezwzględnego biznesu. Poznaje, czym jest praca ponad siły, dyscyplina w zachowaniu ostrej diety, czym umiejętność godzenia się na niechciane zaloty mężczyzn, dyktujących warunki w świecie blichtru i reklamy. Mieszka w komfortowych warunkach, przez jeden tydzień z matką, przez z drugi z ojcem i jego drugą żoną. Zdarzają się sytuacje, kiedy budzi się w nocy i nie wie, gdzie jest. Kreowana na gwiazdę, odsuwana od rówieśników, zarabiająca pieniądze, nawet się nie zorientowała, kiedy stała się manekinem. Iza, zwana w klasie Anoreczką, zaczyna pisać tradycyjny dziennik w chwili, kiedy nie radzi sobie ani z emocjami, ani z natłokiem obowiązków.
Moja opinia: Książka opowida o dziewczynie - Izie "Anorektyczce", która dąży o ideału, natrafiając po drodze na przeszkody. Chodzi do szkoły, a nawet do klasy, z Kaśką Podrywaczką, Karoliną XL i jej chłopakiem - Kamilem-Szczurkiem oraz z Pauliną (w orbicie kotów)...
Jednak anorektyczką nie jest, jak myślałam. Próbuje tylko być idealna, ale po pewnym czasie rozumie, że być pięknym i szczupłym, nie jest równoznaczne z wystającymi kośćmi i masakrycznie cienką tkanka tłuszczową, czyli skórą.
Książka jest ciekawa. Bez wahania, a za to z chęcią, przeczytałam książkę do końca. Nie jest to zwykła młodzieżówka, która wpada pod gatunek dziecięcy. Co prawda wszędzie możemy spotkać sie z takimi problemami, jednak po ksiażkę sięgnąć warto. Czas przeznaczony na czytanie nie będzie czasem straconym. Wręcz przeciwnie. Można niektóre rzeczy przeanalizować na spokojnie i zrozumieć. Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widzę zmianę szablonu ;) Śliczny ;] A co do książki to chyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńTak, kiedyś miałam podobny szablon, ale stwierdziłam, że czas na zmiany ;)
OdpowiedzUsuńMoże sięgnę, gdy nie będę miała nic innego do czytania :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPs. Śliczny szablon :P
Czas pokaże. Nie wiem dlaczego, ale ostatnio idę w fantastykę.Może kiedyś wrócę do problemów nastolatek. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOpis mi się bardzo spodobał, a i twoja recenzja zachęca do przeczytania, a więc jeśli gdzieś się na nią natknę to z przyjemnością przeczytam. ;]
OdpowiedzUsuńNie podobała mi się, w ogóle nie przepadam za Martą Fox.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę powieść ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś i mam nadzieję, że czas przeznaczony na tą książkę nie będzie czasem straconym :)
OdpowiedzUsuńWidzę zmiany - bardzo ładnie ;)
Pozdrawiam
Zapowiada się ciekawie. Lubię książki, które skupiają się na problemach nastolatków, bo łatwiej jest mi utożsamić się z bohaterami. Przeczytam : )
OdpowiedzUsuńTematyka raczej nie dla mnie: "wredoty" mnie irytują, a tytuł zwiastujący pozycję poważniejszą (anoreksja itp.) okazuje się tylko pseudonimem... Szkoda
OdpowiedzUsuńja też myślałam, po tytule, że to będzie opowieść o anorektyczce, ale mnie zaskoczyłaś. Uwielbiam Martę Fox, a więc chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci bardzo. Naprawdę bardzo się ciesze, że mój blog Ci się spodobał, no i że chcesz na niego wpadać częściej. Nie widziałam wspomnianego przez ciebie filmu, muszę zobaczyć. A co do szablonu, to niestety nie był prze zemnie wykonany ; ) Wspaniała recenzja, nie czytałam tej książki, ale się nad nią zastanowię xD Today1.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńksiążka w mojej tematyce, ale jakoś nie do końca jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńTeż na początku myślałam, że jest anorektyczką ;d
OdpowiedzUsuńZ Marty Fox czytałam tylko 'Paulina w orbicie kotów', więc czas chwycić coś nowego ;>
u mnie nn ;>
[ pamietnik-czytania.blog.onet.pl ]